sobota, 30 listopada 2013

Merynosowe futerko































Ta rzecz z pewnością odbierze mi sen na dłużej.
Merynosy dają wełnę z której można wiele zrobić, ale najbardziej nadaje się do filcowania. To dość trudna, pracochłonna technika na zimno lub gorąco, dzięki której można wtapiać w wełnę kolory i wzory jakie komu do głowy przyjdą. To fascynująca technika dająca ogromne możliwości.
Na tym zdjęciu widzimy natomiast merynosy wykorzystane w dość tradycyjny sposób; łączone niewielkie kwiatki zdobione błyskotkami i poprzetykane pasami frędzli, a poły, stójką i mankiety obszyte sfilcowanym merynosem. I wyszło coś absolutnie pięknego i niezwykle ciepłego. Fantastyczne merynosowe futerko! Jestem zachwycona do bólu.
PS. Fajny kapelusz, kocham kapelusze, mam ich dużo. 

piątek, 29 listopada 2013

Anna Sui i jej kombinacja



To jeden z nadzwyczajnych przykładów, jak byle jakie, nieciekawe, wątpliwej urody, można zamienić w genialną kompozycję, w przyciągający wzrok znakomity zestaw ciuchów.
Ten koszmarny sweter, przypomina mi zasmarkane dzieciaki biegające po podwórku na wsi zabitej dechami i zahukane robotą w polu wiejskie baby, jakieś plus minus 50 lat temu.

wtorek, 26 listopada 2013

Kolorowe szaleństwo w stylu Boho




















Popełniłam tę wariacką radosną spódnicę niedawno. Jest zrobiona na drutach z różnych wełen, w paski jak widać, potem szydełkiem dodałam pas wiązany wydzierganym sznurkiem z szelkami zapinanymi na duże guziki. Dół spódnicy wykończyłam koronkami również w różnych kolorach, a miejscami na całej długości są poprzetykane podobne kabelki jak te do wiązania i dodatkowo kokardki gdzieniegdzie. Przyznajcie że bajeczna ta spódnica, kapitalna, ale trzeba umiejętnie ją aranżować żeby nie popaść w jakiś koszmarny kicz a byłoby szkoda. To rzecz dla odważnych, zakręconych w pozytywne szaleństwo, radosnych dziewczyn. Dodatki też z mojej pracowni.
Spódnicę można  kupić na GGW Fashion Gallery

Więcej zdjęć zobaczysz jeśli klikniesz czytaj więcej

niedziela, 24 listopada 2013

piątek, 22 listopada 2013

Mięciutka angorka na gołej skórze


Normalnie zazdroszczę modelce że ma tę angorę na sobie. To jedna z największych przyjemności czuć tę delikatność i ciepło na skórze bezpośrednio, w dodatku w takim wydaniu. Bardzo fajna sukienka, tylko nie rozumiem dlaczego spódnica ma szef z przodu, jeśli można było to wydziergać zupełnie bez, na okrągłych drutach. Wkurzający ten szczegół, ale nie aż tak bardzo.

środa, 20 listopada 2013

Kate Moss 20 lat temu


Och jakim nieopierzonym tu jeszcze kurczakiem była Kate, w dodatku okazuje się że jest w naturze szatynką, czego nie wiedziałam.
Nie pokazałabym tego zdjęcia gdyby nie ta zabawna, bardzo fajna bluzeczka popełniona. Nie jest to projekt jakiegoś wielkiego projektanta, bo włóczka marna, robota też byle jaka, jednakże ten sweterek ma cechę świetnej fantazji, dobrej wyobraźni.

niedziela, 17 listopada 2013

Sweter z kolekcji GGW Fashion Gallery


























To sweter który zrobiłam własnoręcznie, w każdym detalu, nie posiłkując się moimi pracownicami. Jest zrobiony z kilku kawałków w rożnych kolorach (szary melanżowy, przydymiony różowy i śnieżna biel) jak widać, połączonych szydełkowymi bąbelkami. Bąbelki są również na stójce przy szyi i wokół obrzeży. Wielobąbelkowe (śliczne słowo wymyśliłam)jest również zapięcie. Rękawy w pięknym kształcie wymodelowałam metodą dobierania i gubienia oczek, przechodzące w bombkę powyżej dość długich ściągaczy a same ściągacze nie są doszywane, są zrobione tym samym ściegiem jak reszta swetra. To niezwykle piękny sweter, jest w nim coś wyjątkowego delikatnego, patrzy się z zachwytem i nigdy dość. Ma idealny kształt a ja kocham ten ciuch. Nikt, nigdy by go nie dostał gdybym się w niego zmieściła.

piątek, 15 listopada 2013

Aktorka Tilda Swinton dla Chanel



Ta aktorka jest ulubienicą Karla Lagerfelda w związku z czym chętnie ją ubiera a czasami zaprasza do modelowania jak tu na tych zdjęciach. Niedawno odbyły się jej urodziny w nowojorskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej na które przyszli goście niemalże wyłącznie w kreacjach CHANEL.

czwartek, 14 listopada 2013

Amber Rose w dzianej sukni Chanel



Karl Lagerfeld zaprojektował tę suknię dla Amber i z całą pewnością trafił w jej ociekający gorącym seksem charakter. Taka sukienka kondom oklejająca jak druga skóra, bardzo dokładnie, może założyć tylko kobieta z bezbłędnym ciałem.

wtorek, 12 listopada 2013

Swetry Alexandra McQueen


Wielbiony przeze mnie świętej pamięci Alexander McQueen popełnił (oprócz samobójstwa) parę projektów swetrów. Pokazuję tu dwa, które są w zasadzie klasyką i na pierwszy rzut oka wydawałoby się że nic nowego, ale, oprócz tego że się wyróżniają niezwykłą urodą ze względu na dobór kolorów, wyróżniają się również drobiazgami które nadają tym swetrom szczególny sznyt.

niedziela, 10 listopada 2013

Obszerna kamizelka Isabel Marant i sweter Versace
































No zobaczcie tylko jaki elegancki ocieplacz. Okazuje się, że można podgrzać się nie tracąc stylu.Trzeba tylko mieć do tego dużo wyobraźni i wełnę z połyskliwymi dzetami - są takie. Ta kamizela została zrobiona na drutach w dość duże dziury, nawet kieszenie są dziurawe (nie należy nic tam wkładać oprócz rąk), wykończona podszewką na dolnej plisie, przy końcu ramion, pod kołnierzem i przy zapięciu tu na duże haftki (chyba wolałabym suwak gruby z jakimś wisiorem błyszczącym przy uchwycie. Kapitalna rzecz, zajefajna, jak mawiają moi młodzi znajomi i ja też w tym wypadku jak najbardziej.


sobota, 9 listopada 2013

Bluzka z cieniutenkiej angorki
































 Sto lat nie zaglądałam do żadnych pism modowych, no tak mam, taki etap, moje życie składa się z etapów a ten z żurnalami, tonami żurnali, skończył mi się jakieś 20 lat temu, więc nie zaglądałam i przypadkiem zupełnie niedawno wpadło mi w ręce ELLE z dzianinami. Słowo honoru spodobało mi się, a myślałam że w tych pismach nic już ciekawego nie zobaczę.

środa, 6 listopada 2013

Dzianiny Kenzo































Kocham Kenzo, kocham go od lat miłością absolutną ponieważ on kocha wełny i bawi się nimi tak, ze klękajcie. Oczywiście mam czasami jakieś zastrzeżenia do jego prac, ale 99,9% tego co wychodzi spod jego pazura jest nadzwyczajne. Wszystkie jego rzeczy bez wyjątku maja szczególny, niepowtarzalny charakter, nie boi się kolorów, zadziwiających splotów a często dziwacznych aranżacji które w całości wyglądają oszałamiająco.

niedziela, 3 listopada 2013

Jenny Holmes i Dimitris Theocharidis



Jenny Holmes i Dimitris Theocharidis spotkali się w 2009 roku i od tamtej pory współpracują pod szyldem JENA THEO w Londynie.
Wprawdzie nie są fanami mięciutkich wełen ale stworzyli to właśnie wdzianko - body swetrowe, jedno, jedyne. No dlaczego tak mało, ja się pytam?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...