czwartek, 17 kwietnia 2014

Basi marzenie wykonane na drutach

'Dzień dobry Pani Gabrielo,
czyta Pani w myślach swych czytelniczek ?:)'

Tak zaczęła e-maila Basia z prośbą o pomoc w wykonaniu takiej jak nazwała tę rzecz - sukienki/tuniki.

Basiu, mam dla ciebie bardzo dobrą wiadomość, otóż to jest niesłychanie proste do zrobienia.
Fason wymaga lejącej włóczki aby brzegi nie zwijały się. Doskonałe do tego jest Lino Alize - mieszanka wiskozy i lnu.
Należy wykonać dwa szale ściegiem płaskim o szerokości takiej, żeby po przyłożeniu do sylwetki osoby dla której będziesz to robiła, brzegi sięgały do polowy przedramion (polowa między ramieniem a łokciem). Jeśli chcesz długość taką jak na zdjęciu, szale w pionie powinny sięgać jakieś 10 cm. za pupę od ramion.
Cała sztuka polega na zszyciu tych szali. 
U góry zszywasz brzegi do polowy szerokości, resztę zostawiasz. Zostawiasz również nie zszytą połowę długości tej niezszytej górnej części z boku od góry i dalej zszywasz na długości polowy góry, czyli taka sama długość jak pierwsze zszycie, robisz przerwę w zszywaniu na rękę około 25 cm i dalej zszywasz do końca. Drugi bok zaczynasz zszywać po zostawieniu od góry 25 cm na rękę i do samego końca.

Na zdjęciu na zszyciach ramion są zrobione po dwie dość szerokie zakładki. Ja proponuję raczej marszczenia, będzie piękniej - czyli, wciągnąć nitkę w zszyciach ramion na połowie długości od góry, ściągnąć i zabezpieczyć tak ściągnięte. I tunika / sukienka gotowa. To rzecz którą można układać na sylwetce i za każdym razem będzie wyglądała trochę inaczej.
Milej zabawy Basiu i tym którzy zechcą też sobie spełnić takie marzenie.
Na wszelki wypadek zrobiłam rysunek - można go powiększyć klikając.


Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...