Tiule z wełną? A dlaczego nie?!
Wplata staroświeckie kwiaty w nowoczesne fasony i wzory i wychodzą jej rewelacyjne, niepowtarzalne swetry, jedyne w swoim rodzaju.
Ma taki rodzaj talentu i wyobraźni oraz wizje które ja w pełni akceptuję i nie korci mnie żeby cokolwiek poprawiać, a to rzadkość u mnie jak wiecie, bo potrafię zjechać najwybitniejszych do imentu.
Simone kocham i nie pierwszy raz pokazuje jej rzeczy, ale przedtem jeszcze nie wiedziałam kogo podziwiam.
Popatrzcie jeszcze za co ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz